Sernik jak chmurka

Do dziś nie wiedziałam jak to jest jeść chmurkę. Serniki które jadłam do tej pory, były zwarte i ciężkie. Nie wiedziałam, że istnieje coś jak "ptasie mleczko" w wersji sernikowej.  A jednak. Nie trzeba było nawet szukać daleko, przepis znalazłam na mojewypieki.pl stronie, która nie zawodzi.
Poniosło mnie jednak i zmodyfikowałam swój przepis pod 1kg sera wiaderkowego. Spokojnie można zrobić jednak z 750g jak jest w przepisie na stronie. Mi wyszły dwie blaszki i nie mam pojęcia kto teraz to zje.

Sernik rośnie i niewiele opada, jest puszysty i rozpływa się w ustach! MNIAM!

Smacznego.

Pierniki z dodatkiem mąki żytniej

 Święta coraz bliżej, najwyższy czas zabrać się za wypiekanie pierników.

Moje w tym roku nie będą oszukane. Przepisu szukałam długo, analizowałam, dumałam...
Decyzja zapadła koło południa, okazała się strzałem w dziesiątkę.
Zawsze mi się wydawało, że robienie pierników to masa roboty, a tu rach ciach i gotowe.
Przepis znalazłam tutaj, nieco go zmodyfikowałam stąd jak podejrzewam wyszły popękane.
Dodałam 2 szklanki mąki pszennej i 1/4 szklanki mąki żytniej.
1/2 szklanki cukru brązowego, nie mieliłam go nie sprawiłam że był miałki.
Piekłam 15 min w 180 stopniach.
W domu pachniało cudownie, a pierniczki były twardsze na brzegach ale miękkie w środku.

Cynamon w roli głównej

                        

    

 Nie spodziewałam się, że coś tak pysznego, jest za razem tak proste w przygotowaniu.